Wieloletnie badania potwierdzają całkowicie, że zdecydowana większość konsumentów przy swoich wyborach w dużej mierze bierze pod uwagę kolory. Niekiedy nawet nie zdają oni sobie z tego sprawy, bowiem wszystko się odbywa na poziomie podświadomości, lecz faktycznie tak jest. Dlatego też biorąc się za tworzenie nowej marki czy próbę rozreklamowania już będącej na rynku należy mieć świadomość tego, jaką rolę to odgrywa.
Dobrane w odpowiedni sposób barwy mogą zachęcać do zakupu czy wywoływać pozytywne skojarzenia. Lecz cała sytuacja zupełnie inaczej może wyglądać, jeżeli ktoś nie trafi z kolorami, to trzeba się liczyć z tym, że wielu klientów z tego właśnie powodu będzie omijała dany produkt. Tak wiec nie można tak po prostu wybrać kilka przypadkowych kolorów i wykorzystać je do tworzenia marketingowej kampanii, a trzeba wszystko dobrze przemyśleć i znaleźć najlepszą opcję.
Szczególnie że kolorystyka będzie dotyczyć nie tylko firmowego logo, lecz również opakowań czy też wizualnej prezencji placówek. Co oznacza, że konsumenci będą się z nią często stykać, i na tej podstawie też podejmować jakieś zakupowe decyzje. Często powiązane to będzie z emocjami – jeśli ktoś będzie miał pozytywne skojarzenie z daną barwą, to dużo będzie on bardziej skłonny do skorzystania z oferty danej firmy. Nie od dziś wiadomo, że niektóre kolory posiadają przypisane jakieś znaczenie, i stanowią niejako kanon w wybranych branżach.
Kolor niebieski to profesjonalizm oraz zaufanie, lecz również i poczucie stabilności, dlatego bardzo chętnie sięgają po niego branże ubezpieczeniowe, bankowe czy technologiczne. Czerwień symbolizuje siłę i energię, ale jednocześnie zagrożenie, dlatego trzeba ją bardzo umiejętnie i wyważenie stosować. Po żółtą kolorystykę chętnie sięgają firmy turystyczne, zaś zieleń jest używana przez firmy z branży medycznej, finansowej, lecz również i takie, które planują podkreślić swoje ekologiczne podejście do biznesu. Tak więc zabierając się za działania marketingowe trzeba się dobrze zastanowić, czy kolor kobaltowy sprawdzi się w projekcie, czy jednak lepiej znaleźć inne rozwiązanie.
+Tekst Sponsorowany+